sobota, 15 listopada 2014

"Patrze jak miesza się, to czego nie ma i to co jest."

Przez bardzo długi czas dusiła mnie monotonia i myślałam tylko o tym, by coś w końcu zmienić. Więc oto jestem. Ja, w wielkim mieście, z całkowitym brakiem orientacji, jak to wszystko działa. Minęło kilka tygodni zanim zapamiętałam jaki tramwaj przywiezie mnie pod dom, jaki odwiezie do pracy. Nie minął jeszcze czas, w którym w pełni uświadomiłam sobie, że tutaj jestem. Miał rację. "Tutaj czas płynie zdecydowanie szybciej. Szybciej zachodzi słońce, krócej trwają imprezy."  Warszawa, miasto, które znałam tylko z filmów. Jestem tu i nic nie wygląda jak tam. Gdzie jest magia i romantyczne zachody słońca? Gdzie szczęście i wszystko będzie dobrze.. "Cieszę się z przeprowadzki do stolicy, ale od momentu przyjazdu wciąż czegoś mi brak." Męczy mnie świadomość, jak wiele rzeczy w życiu potrafiłbym robić dobrze, gdybym nie przestała. Pamiętam jak kiedyś nie mogłam przestać pisać. Pamiętam jak nie mogłam przestać tańczyć, a każdy mój dzień wypełniony był po brzegi i nie miałam czasu, by się nudzić. Teraz tez nie mam na to czasu, ale na twarzy nie mam już tyle uśmiechu. Czuję jak rozrywam się na pół, bo chce i nie chce i nie wiem co jest prawdziwe i w którą stronę powinnam się odwrócić.

"Nie potrafię wypełnić własnych słów."



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz