wtorek, 27 stycznia 2015

"I nawet jeśli mamy tylko milczeć i się patrzeć,
Nieważne!"


Mieszasz mi w głowie każdym spojrzeniem i głupio wierzę we wszystkie przesłodkie słowa i gesty. Chciałabym być zła i krzyczeć na Ciebie i odejść, ale chwytasz mnie za rękę i całujesz w czoło i zapominam, że przed chwilą było źle.  
K r e t y n k a. Zawsze tak było, nigdy się nie nauczę. Ale czuję straszną pustkę, jakby całe to niedorzeczne szczęście opuściło mnie wraz z zamknięciem za Tobą drzwi. Później czytam trochę sprzeczności i czuję jak moje serce robi się coraz cięższe. Ten czas pozwolił mi uwierzyć, że może być, w końcu, po prostu dobrze.
Nie może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz